Gluche domy bez scian Zimne oczodoly okien To znak Kalekie mozgi bez snow Upiorne wizje proznych marzen Obledu znak Ludzi slepi na zlo Jak puste szkilety
Ameryko juz ponad 200 lat Budujesz nowy lad Tworzysz swoje wlasne prawa Tworzysz swoja wielka sile Ameryko jestes symbolem Symbolem wolnych ludzi Tak
Przemawiaja do siebie Kulami karabinow i gina Walcza o wolnosc, aprzy okazji Gwalca pala i bija Kolejne zawieszenie broni Po chwili znowu strzaly Kolejne
Usta pelne wody Zimne kamienne twarze Mowia za nas Mysla za nas Robia co chca Leja potokiem slow Bez zadnych znaczen Mowia za nas Mysla za nas Robia
Wyplyneli odnalezc swiatlo zycia Czlowieczenstwo i pokore Wiatr byl ich domem Burza strapieniem Ogien przeznaczeniem Doplyneli do zmierzchu swych dni
Kiedy zmarl moj pierwszy przyjaciel Zalalem sie gorzkimi lzami Serce mi pekalo Bo nic nie moglem poradzic Potem zdradzil drugi przyjaciel Powoli wbijal
Ulamki czasu,ile ich trzeba By poznac czlowieka cialo, dusze i mozg Krotkie zycie, a tylu zyje ludzi Wybierz z nich - mozesz sie pomylic Mowisz Mi,
Odmienny obraz kazde widzi oko A kazde ucho inny slyszy spiew A kazde serce, gdy wejrzysz w nie Ukaze wlasna slabosc i grzech Milosc walczy z nienawiscia
Dalas mi przez wiele lat Nadmiar czulosci Uczylas mnie, jak kochac swiat Obdarzac miloscia Twoj tak piekny purpurowy plaszcz Okryl mnie szczelnie Nie
From time to time Such a day returns Not knowiing from here Indecision appears Sad moments hard time Sad moments hard time Through grey streets Melancholy
Czas - zwiedly kwiat Martwa smutku ton Do mozgu wdziera sie Bol ujarzmia Cie Z prochu w proch obrocisz sie Czy potrafisz snic Uronic gorzkie lzy Odchodzac
: Czas - zwiedly kwiat Martwa smutku ton Do mozgu wdziera sie Bol ujarzmia Cie Z prochu w proch obrocisz sie Czy potrafisz snic Uronic gorzkie lzy
: Ulamki czasu,ile ich trzeba By poznac czlowieka cialo, dusze i mozg Krotkie zycie, a tylu zyje ludzi Wybierz z nich - mozesz sie pomylic Mowisz Mi
: Kiedy zmarl moj pierwszy przyjaciel Zalalem sie gorzkimi lzami Serce mi pekalo Bo nic nie moglem poradzic Potem zdradzil drugi przyjaciel Powoli wbijal
: Gluche domy bez scian Zimne oczodoly okien To znak Kalekie mozgi bez snow Upiorne wizje proznych marzen Obledu znak Ludzi slepi na zlo Jak puste